Cotygodniowe podsumowanie kolejki

Cotygodniowe podsumowanie kolejki

Jedenasta seria gier III grupy była jak na razie jedną z ciekawszych jakie mogli oglądać kibice. Ogromny wpływ na jakość kolejki miał szlagier, w którym prowadząca Skora Jadwisin podejmowała trzecie Rodło Granowice. Mecz na szczycie nie zawiódł i po kapitalnej wymianie ciosów podopieczni Roberta Gajewskiego zdołali pokonać lidera. Ogromną niespodziankę sprawił natomiast Bazalt Piotrowice, który już tydzień temu pokazał się z dobrej strony. W niedzielę ostatni zespół ligi zaskoczył Przyszłość Prusice wygrywając na jej terenie 2:0.

W ostatni weekend skończyło się kilka ciekawych serii. Po trzech porażkach z rzędu, komplet „oczek” wywalczyła Olimpia Olszanica, która podejmowała na własnym terenie Wilków Różana. Okazja do przełamania była więc znakomita, bo niedzielni goście krążą nieopodal strefy spadkowej. Do przerwy podopieczni Mirosława Chojeckiego prowadzili 1:0, lecz po zmianie stron podkręcili nieco tempo i ostatecznie zwyciężyli 4:2. Warto wspomnieć, że trzemy bramki zdobył Tomasz Pisarski.

Zgoła odmienne nastroje zapanowały w Prusicach, bo tamtejsza Przyszłość w trzech ostatnich kolejkach zdobyła siedem punktów i chyba nikt nawet nie zakładał, że w niedzielę może nie wygrać z zamykającym tabelę Bazaltem Piotrowice. Choć goście przed tygodniem sprawili kłopoty Orłowi Zagrodno, to jednak murowanym faworytem był zespół Jana Skarbka. Bazalt nie zląkł się jednak wyżej notowanego przeciwnika i ku ogromnemu zaskoczeniu wszystkich zebranych pokonał gospodarzy 2:0.

Równie dużym zaskoczeniem jest podział punktów w Janowicach Dużych, gdzie Błękitni Kościelec podejmowali Park Targoszyn. Będący w dołku beniaminek teoretycznie nie miał żadnych szans z walczącymi o podium Błękitnymi, ale jednak kolejny raz przedmeczowe zapowiedzi wzięły w łeb. Faworyci od początku mieli pod górkę, bo to Park zdołał objąć prowadzenie po golu Bartosza Pasternaka, a kiedy Błękitni za sprawą Jacka Nosalika doprowadzili do wyrównania, czerwoną kartkę otrzymał Paweł Krzywicki. Do końca meczu wynik nie uległ jednak zmianie i czołówka nieco odjechała ekipie z Kościelca.

Formę zdała się odzyskać Wilkowianka Wilków, która zaliczyła trzeci z rzędu mecz bez porażki. Tym razem podopiecznym Stefana Szaraty przyszło rywalizować z Nowym Kościołem, który za ligowego mocarza nie uchodzi, ale punkty zbierać potrafi. Tym razem beniaminek wrócił jednak do domu z pustym kontem, bo Wilkowianka po wyrównanej pierwszej połowie przechyliła szalę na swoją korzyść za sprawą braci Maciejskich.

Wygrywać nie przestaje Orzeł Zagrodno, mający na swoim koncie już pięć zwycięstw z rzędu. W ostatniej kolejce do Zagrodna zawitał Fenix Pielgrzymka, który został dość szybko pozbawiony nadziei na korzystny rezultat. Miejscowi już przed przerwą wyszli na trzybramkowe prowadzenie, a po zmianie stron kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Komplet punktów pozwolił Orłowi zrównać się punktami z Przyszłością Prusice, natomiast porażka Fenixa sprawiła, że wylądował w strefie spadkowej.

Drugiej bolesnej porażki doznał Rataj Paszowice. Zespół spod Jawora przed tygodniem został zmasakrowany w Jadwisinie i chyba nie zdołał jeszcze dojść do siebie, bo w niedzielę uległ na własnym terenie Sokołowi Krzywa 1:7. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno w Paszowicach przegrało Rodło Granowice, które nie oddaje miejsca w czole tabeli. Goście dali w drugiej połowie istny koncert gry ofensywnej, bo zdołali pokonać golkipera Rataja aż pięciokrotnie.

Rumieńców nabiera walka o pierwszą lokatę. Nysa Wiadrów pojechała do Okmian jak po swoje i bez większych kłopotów odprawiła miejscowego Orlika wygrywając 5:2. Każdy inny rezultat byłby jednak ogromnym zaskoczeniem. Nysa stanęła na wysokości zadania i w odróżnieniu od ligowych rywali sprostała roli faworyta.

Największe emocje towarzyszyły starciu Rodła Granowice ze Skorą Jadwisin. To spotkanie okrzyknięto hitem kolejki, gdyż naprzeciw siebie stanęła pierwsza i trzecia drużyna rozgrywek. Wskazanie faworyta było piekielnie trudne, ale od pierwszych minut to gospodarze przeważali. Na bramki trzeba było jednak czekać niemal godzinę, bo właśnie po tym czasie niezawodny Maciej Bronka otworzył wynik spotkania. Moment później ten sam zawodnik kolejnym atomowym strzałem z dystansu podwyższył prowadzenie i stało się jasne, że Skorze będzie ciężko zgarnąć pełną pulę. Podopieczni Dariusza Gindy nie mieli zamiaru odpuszczać, spychając gospodarzy do defensywy. Efekt? Wyrównanie za sprawą Pawła Mirka oraz Marcina Kulika. Ostatnie minuty były więc bardzo emocjonujące, bo jedni jak i drudzy chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po strzale Dawida Maściucha Jarosława Radziszewskiego uratowała jeszcze poprzeczka. W doliczonym czasie gry golkiper Skory nie miał już tyle szczęścia, bo po faulu na Bronce sędzia podyktował rzut karny! Do piłki podszedł sam poszkodowany i zapewnił swojej drużynie wygraną, a sobie kolejnego hat- tricka. W pojedynku czołowych strzelców rozgrywek triumfował więc Bronka, lecz w ogólnej klasyfikacji pewnie przewodzi Marcin Kulik.

Wyniki meczów:

Olimpia Olszanica – Wilki Różana 4:2 (1:0)
Bramki: Pisarski 3, Broczkowski - ?

Orlik Okmiany – Nysa Wiadrów 2:5 (1:4)
Bramki: Rostkowski, Płachta –Nowacki 2, Abramowicz, Chłopek, Fiedziuk

Orzeł Zagrodno – Fenix Pielgrzymka 4:0 (3:0)
Bramki: Suchecki, Kroczak, Karasiński, Kaliciak

Przyszłość Prusice – Bazalt Piotrowice 0:2 (0:1)

Wilkowianka Wilków – Nowy Kościół 3:1 (1:1)
Bramki: Łukawski, T. Maciejski, M. Maciejski – Miturski

Błękitni Kościelec – Park Targoszyn 1:1 (0:0)
Bramki: Nosalik – Pasternak

Rataj Paszowice – Sokół Krzywa 1:7 (0:2)
Rączkiewicz – Hawrylów 2, Zdanowski, Sopkowicz, Kuśmierz, Gołąb, Bajer

Rodło Granowice – Skora Jadwisin 3:2 (0:0)
Bramki: Bronka 3 – Mirek, M. Kulik

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości