Derby nie dla nas
Nie było niespodzianki w dzisiejszym pojedynku Skory Jadwisin z Orłem Zagrodno. Podopieczni Dariusza Gindy zwyciężyli 3:0, umacniając się na pozycji lidera. Bohaterem gości został Marcin Hyski, czyli były zawodnik… Orła. Czołowy snajper ligi zdobył w tym spotkaniu dwa gole. Jedno trafienie dorzucił Arkadiusz Zeler. Orzeł pozostaje bez wygranej na wiosnę.
Po udanym spotkaniu w Granowicach, zawodnicy Orła liczyli na dobry rezultat w starciu z liderem. Ich nadzieje ostudził pierwszy atak Skory, w którym Paweł Mirek uderzył z ostrego kąta, Dawid Mucha odbił piłkę, ale ta spadła pod nogi Marcinowi Hyskiemu, który bez problemów umieścił ją w siatce. Początek spotkania zdecydowanie należał do gości, lecz nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. Zespół Orła szukał kontrataków, ale bardzo dobrze spisywała się defensywa Skory, która przerywała szarże miejscowych. Przed przerwą gospodarze dwukrotnie jednak postraszyli Jarosława Radziszewskiego. Najpierw Krystian Gut huknął z dystansu tuż nad poprzeczką, a niedługo później, po rzucie rożnym Szymon Kaliciak doprowadził do wyrównania, jednak pomógł sobie ręką i sędzia gola nie uznał. W ostatniej akcji pierwszej połowy, na 2:0 powinien podwyższyć Paweł Mirek, który minął już Dawida Muchę, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i tą, po odbiciu się od słupka, w głąb boiska wyekspediował Bartek Bielecki.
Po zmianie stron Orzeł odważniej ruszył do ataku. Indywidualną akcję i ładnym strzałem z wysokości pola karnego popisał się Paweł Baranowski, ale czujny Radziszewski sparował uderzenie na rzut rożny. Jeszcze lepszą szansę miał Szymon Kaliciak, który uderzał z powietrza, jednak trafił w sam środek bramki, nie sprawiając najmniejszych kłopotów bramkarzowi Skory. W odpowiedzi zza pola karnego huknęli goście, lecz Mucha zdołał odbić piłkę, a chwilę później Marcin Kulik posłał ją obok słupka. Po nieco ponad godzinie gry Skora podwyższyła prowadzenie. Dalekie podanie Radziszewskiego minęło pomocnika Orła, wylądowało pod nogami wprowadzonego w przerwie Arkadiusza Zelera, który przelobował Muchę. Na gola polował również Dariusz Ginda, ale z jego strzałem z rzutu wolnego poradził sobie golkiper Orła. Miejscowi walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu, ale Radziszewski po raz kolejny nie dał się zaskoczyć, tym razem łapiąc piłkę po uderzeniu Krzysztofa Kaczyńskiego z ostrego kąta. W doliczonym czasie gry Skora postawiła kropkę nad „i”. Paweł Mirek przedarł się prawą stroną, wpadł w pole karne, wyłożył futbolówkę Hyskiemu, a ten po raz drugi ulokował ją w bramce bezradnego Dawida Muchy.
Orzeł Zagrodno – Skora Jadwisin 0:3 (0:1)
Hyski 3’, 90+2, Zeler 64’
Orzeł: Mucha – Sokołowski, B. Bielecki, Grzeszczyk (75. Suchecki), Ł. Bielecki – Gut (46. Janczyszyn), Krzeszowiec (68. Adachowski), Baranowski, Dziedzic (46. M. Kaliciak), Kroczak (46. Kaczyński) – Sz. Kaliciak
Skora: Radziszewski – Ginda, A. Sobański, Sokołowski, Polański – J. Kulik, Mirek, T. Sobański (77. Jaśkiewicz), Hyski – Michałkiewicz (46. Zeler), M. Kulik
Komentarze