Jedziemy do wicelidera
W najbliższej kolejce nasz zespół czeka arcytrudna misja, bo Orzeł wybiera się do Prusic, by zagrać z tamtejszą Przyszłością. Gospodarze z kompletem punktów zajmują drugie miejsce, a ich licznik kolejnych zwycięstw wskazuje liczbę 14. Trudno wskazać słabe punkty zespołu Jana Skarbka, bo wicelider zdobywa średnio pięć goli na mecz, a w dotychczasowych pięciu kolejkach jego golkiper sięgał do siatki tylko raz, co jest zdecydowanie najlepszym rezultatem w lidze.
Kapitalna runda wiosenna poprzedniego sezonu sprawiła, że Przyszłość wymieniano w gronie kandydatów do awansu podczas trwającej kampanii. Zespół z Prusic nie przestraszył się tej roli i od początku rozgrywek radzi sobie doskonale, a przekonujące wygrane z Radziechowianką, Burzą Gołaczów, Wilkowianką i Olimpią Olszanica robią wrażenie. Najcięższe warunki postawili Przyszłości Błękitni Kościelec, jednak i oni schodzili z boiska pokonani.
W poprzednim sezonie dwukrotnie z Przyszłością remisowaliśmy, choć w obu przypadkach to nam było bliżej do zgarnięcia pełnej puli. Teraz jednak o powtórzenie tego rezultatu może być niezwykle ciężko, bo nasz niedzielny rywal, personalnie prezentuje się znacznie lepiej niż przed rokiem. Do zespołu Jana Skarbka wrócili Radosław Pawlusiński i Adam Trojanowski, czyli zawodnicy potrafiący zrobić znaczącą różnice. Pierwszy z nich zanotował znakomite wejście do zespołu, bo w starciu z Błękitnymi na swoim koncie zapisał dwie asysty, a tydzień później trzykrotnie pokonał bramkarza Nysy Wiadrów.
Pawlusiński dał się również we znaki defensorom Orła, kiedy to w sezonie 2011/2012 zdobył w Zagrodnie pięknego gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Wówczas Przyszłość zwyciężyła 4:1, rozpoczynając swój marsz po awans do klasy Okręgowej. W rundzie rewanżowej nasz zespół sprawił jednak ogromną niespodziankę, pokonując w Prusicach gospodarzy 2:1.
Nie mielibyśmy nic przeciwko powtórce z rozrywki, choć wszyscy zdają sobie sprawę jak ciężki mecz nas czeka. Odrobinę spokoju trenerowi Orła dodaje fakt, że do zespołu wrócą nieobecni ostatnio zawodnicy, z Marcinem Toczkiem, Dominikiem Karasińskim, Bartkiem Bieleckim i Adrianem Krzeszowcem na czele. Pod ich nieobecność Orzeł po emocjonującym spotkaniu zremisował z Sokołem Krzywa 3:3, choć do przerwy przegrywał 3:0!
Niedziela, 20.09
14:00 Przyszłość Prusice – Orzeł Zagrodno
Komentarze